
To był ciężki tydzień. Pełen przemyśleń i lekcji których zapomnieć nie mogę.
Teraz patrze. Rozgladam się. Ostrożniej i z coraz większym dystansem...
Chce robić to, co sprawia mi przyjemość...
nie chcę sie uginać ani przeciwstawiać...
nie chce walczyć ani udowadniać...
Tylko tyle, i aż tyle...
Komfort domu.
Czasami tylko tego potrzebuję...
Jego ciepła i tych wszystkich małych rzeczy które składają się na jego całość...
Zdjęc w rankach na ścianie, które przypominają o planach i marzeniach i o tym co minęło.
Kwiatów na parapecie, któte domagaja sie podlania a w zamian kwitną z dnia na dzień coraz piękniej.
Kota, który nigdy nie przestaje mruczeć i ucina sobie drzemkę na mojej piersi, prawie zawsze wtedy kiedy ja zasypiam na kanapie.
Naszych/moich rytuałów...
I nawet szare niebo weekendu nie jest w stanie mnie zmartwić.
Odpoczywam.
::
Oby każdy z nas przystanął na chwile tak jak Ty i zrozumiał, że esencja życia tkwi właśnie w tych szczegółach.
OdpowiedzUsuńpiekny wpis...piekny...
OdpowiedzUsuńJa odpoczywam przy oglądaniu takich cudnych fot, jak Twoje :)
OdpowiedzUsuńchwila zatrzymania,przemyśleń, niekiedy pierwszych w życiu,o których zdajemy sobie sprawę,że są najważniejsze,a do tej pory umykały niepostrzeżenie i nie mogły się przebić na światło dzienne.
OdpowiedzUsuńpięknych dni Ci życzę Agnieszko!dostrzegania detali szczęścia.
m.
Podpisuję się pod każdym słowem - szczególni etym o lekcjach jakie daje życie. o był upiorny tydzień - zbieram się po nim, czego i Tobie życzę...
OdpowiedzUsuńo jejj..znowu wprowadziłaś mnie w ten szczególny nastrój..dziękuję Agnieszko :)* cudowne fotografie..cudowne słowa..
OdpowiedzUsuńuściski!
J
zgadzam się z tym co napisałaś zupełnie. Ja długo dojrzewałam do momentu w którym mogłam w końcu przyznać, że nie muszę nic nikomu i sobie również udowadniać.
OdpowiedzUsuńKreujesz wyjątkowe nastroje i tworzysz cudne fotografie:))
wszystkiego dobrego Agnieszko
ps dostałam maila, wkrótce odpiszę:)
Jak zwykle napisałaś to tak, ze każdego skłoniło to do przemyśleń.
OdpowiedzUsuńMnie również. Dziękuję.
Niektórzy mają taki dar.
Bo to, co napisałaś, to przecież same priorytety w życie.
Takie najwieksze prawdy i trudności.
I to, co napisałaś na początku...
Strasznie trudne.
Strasznie prawdziwe.
Nie wiem, jak Ty to robisz.
Nie wiem, jak Ty je robisz.
Twoje fotografie są zupełnie inne.
Zupełnie oryginalne, wyjątkowe.
Zupełnie nie wiem jak zakończyć...
Uściski!
Piekne fotografie i slowa - jak zawsze! Ja tez ostatnie dwa lata zaczelam rozumiec ze potrzebuje robic wlasnie to co mi tak bardzo sprawia przyjemnosc. Zaczelam wlasnie rozumiez ze w zycie nie jest walka z codziennascia, lecz wyszukiwanie odrobine szecia w kazdym momencie zycia.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, to chyba najpiękniejszy zestaw zdjęć, jak się u Ciebie pojawił.
OdpowiedzUsuńChapeau bas.
Piekne zdjecia Agnieszko.
OdpowiedzUsuńPrzytulam i wyslalam @ :)
piekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńDom jest niesamowitym azylem;) Ja mam takie przeświadczenie, że w domu nic złego nie może mi się stać;)
OdpowiedzUsuńAgnieszko wszystkiego dobrego!
Oby sprawy poukładały się tak, abyś nie musiała walczyć i udowadniać;)
Pozdrawiam!
Swietne zdjecia. Zgadzam sie z Anna, dobrze ze jest miejsce gdzie mozna pozbierac mysli i czuc sie bezpiecznie. Powodzenia i dobrego tygodnia. Ania
OdpowiedzUsuńKochane...
OdpowiedzUsuńWasze słowa bardzo podnoszą na duchu.Dziękuję!!
Mam właśnie okres, gdzie myślenie zbyt długie i natrętne nie jest dobrym doradcą, jednak myślę i kieruję się tym myśleniem...
Moja świadomość, równowaga wewnętrzna zostały zachwiane...czasami bycie sobą jest takie ciężkie...
Dziekuję za Wasze wsparcie:)), jesteście dziś moim słońcem, którego nadaremno mi szukać za oknem:))
Pozdrawiam
a.
Cudowne. W Twoich zdjęciach jest tyle subtelności, delikatności i zwiewności, że z przyjemnością oglądam każde kolejne ujęcie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jagodo, dziekuję:)), bardzo mnie to cieszy:))
OdpowiedzUsuńRownież pozdrawiam!!
a