bardzo lubie szuszone kwiaty/liście. mam już sporą kolekcję którą planuję oprawić w ramki. lubicie? |
nadal, pomimo chłodniejszych temperatur, suszę ręczne prawnie na powietrzu,na swoim mini balkonie;). uwielbiam na nie spoglądać z kuchennego okna, przypomina mi minione lato;) |
sezon świeczkowy rozpoczęty! u Was również?:) |
światło niedzielnego poranka w naszej kuchni. zjawiskowe! |
coraz częściej mijam takie widoki w drodze powrotnej z pracy. a wczoraj po raz pierwszy w tym roku usłyszałam kolędy... |
z dedykacją dla Jagody ;)) |
moja kolekcja suszonych liści ma długą historię..jednak nigdy nie pomyślałam, żeby je oprawić. pięknie jest u Ciebie, naprawdę pięknie
OdpowiedzUsuńPiękne, zwłaszcza te pierwsze.
OdpowiedzUsuńSuszone w ramkach lubię bardzo. Nie w ramkach też ;) choć mam wrażenie, ze wówczas mnóstwo kurzu w nich ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że robisz coraz piękniejsze zdjęcia!
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj wieczorem tak sobie myślałam, że klimatyczne palenie świeczek to jeden z niewielu plusów tego ponurego czasu. Uwielbiam balkony i pranie suszone na powietrzu :)
OdpowiedzUsuńa mnie najbardziej urzekło zdjęcie balkonowego prania. jest takie właśnie wakacyjne. a wakacyjne wieczory to najlepsza rzecz, jaka może być ;)
OdpowiedzUsuńsuszone porozkładane w bukietach i odciśnięte w ceramice lubię, a na ramki nie wpadłam :)
OdpowiedzUsuńkolejna odsłona niezwykłej kobiecej delikatności i...radości z życia.piękna energia bije z tych fotografii.
OdpowiedzUsuńa sezon rozpoczęty,a jakże;)
uściski!
no i kolejny raz podsunęłaś cudną inspirację :) dziękuję!
OdpowiedzUsuńlubię do Ciebie zaglądać. tak tu pięknie i.. spokojnie
Twoje miejsce w sieci, z dnia na dzień chyba cieszy się większą popularnością - i chociaż nie lubię słowa popularność to w tym przypadku nic innego nie przychodzi mi do głowy, Twoje fotografie dla mnie są doskonałe i chyba nie tylko dla mnie. Kupiłabym Twój album.
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia, zagłębiam się w starszych wpisach:-)
Pozdrawiam!
Ostatnio widziałam w filmie, ramki z zasuszonymi kwiatami i innymi roślinami. Bardzo ładnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńPiękne chwile u Ciebie Agnieszko:)
Ach u nas świeczki już od kilku tygodni, uwielbiam:)
Uściski!
Ach! Ale niespodzianka! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dedykację - pięęękne śiegowe czapy! Mam nadzieję, że u Nas zima, a przynajmniej święta też będą otulone takim puchem. Kolędom i światełkom coraz mniej zaczynam się dziwić. Dni pędzą jak oszalałe - dopiero był 1.11, a już niemal połowa, a co za tym idzie pozostaje miesiąc do gwiazdki ( z lekkim hakiem).
Podpisuję się pod tym co napisała Heidi - z pewnością kupiłabym album z Twoimi codziennymi migawkami.
Nie zdążyłam zrobić wpisu po cudownymi zdjęciami z Big Sur a tu tyle nowych wpisów się wciąż pojawia! I tyle magicznych kadrów Agnieszko!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z mirrors in the street-uważam, że robisz coraz piękniejsze zdjęcia!
Takie zdjęcia, które gdy ja robię są zwyczajne, natomiast u Ciebie nabierają drugiego wymiaru!
Niesamowite.
ps fotografie z kalifornii wciąż krążą mi po głowie!
uściski
Przypadkiem trafiłam na Twojego bloga ale naprawdę - nie żałuję. Od teraz będę tu zaglądać !
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się pomysł z obramowaniem roślin, fajnie by wyglądały też na takim właśnie płótnie przymocowane. Obramowane fotografie takich kompozycji też byłyby genialne..
OdpowiedzUsuńświatło wschodzącego słońca rzeczywiście zjawiskowe...
uściski!
J
wspaniałe zdjęcia, takie ciepłe i klimatyczne. świetny pomysł z tymi suszonymi kwiatami. a świeczki już są i u mnie :-)
OdpowiedzUsuńDelikatne powiewy jesieni :)
OdpowiedzUsuńmoje uwielbienie Twoich zdjęć z każdym postem jest coraz większe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńZawsze wkładałam liście, kwiaty i gałązki do książek. Po latach je znajduję. Jest tu pięknie u Ciebie. Zapisuję się do regularnych gości.
OdpowiedzUsuńAguś,
OdpowiedzUsuńostatnio jedyną rzeczą, którą pragnę to spokój.
Oglądam je i tak sobie w myślach, a czasem pewnie na głos gadam, że o matko, jakie piękne...
I ogarnia mnie na chwile, właśnie taki spokój.
Ciepło.
Wracam bardzo często do Twojego archiwum, ale większość obrazów i tak mam pod powiekami i to absolutnie niesamowite jak kwitniesz..
Życzę Ci, aby było tak dalej...
Z całego serducha.
A jak przeczytałam o tej książce, która mogłaby powstać z Twoimi fotografiami, to się uśmiechnęłam.
Bo ostatnio tak właśnie sobie myślałam, e byłoby cudownie mieć album z Twoimi fotografiami.
I że taka książka to byłoby coś po prostu pięknego.
I ja chciałam napisać @...
Chyba Cie trochę pomęczę, bo słyszę, że się nudzisz... :)
Jak tylko czas pozwoli.
Bo jak już sama zauważyłaś u mnie, zamieszczałam wpisy o godzinach bardziej waszych.
I jutro niedziela - wpis! :)
Ten cykl, to będzie COŚ.
Czekam.
Osoba, która bardzo lubi zdrowo zjeść i o zdrowym pogadać :)
Już lampki na drzewach...:)
OdpowiedzUsuńGosiu:), tak! uwielbiam ten czas!:)
OdpowiedzUsuńPodrawiam wszystkich serdecznie!