11/12/2011




przed godzina wróciliśmy.
szczęśliwi i zmęczeni.
kiedy ja biore kapiel ktoś(?) zapala świeczke, na stoliku przy łóżku...pachnie lasem, prawie tak pięknie jak w miejscu z którego właśnie przyjechaliśmy.

dobranoc tym którzy jeszcze nie spią...i dzień dobry dla tych którzy właśnie witaja nowy dzień:)

6 komentarzy:

  1. Lubie swieczki, ktorych zapach przypomina mile chwile.
    Spokojnej nocy Agnieszko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne zdjęcia:) Ja też uwielbiam świece. Wprowadzają nastrój wyjątkowości o każdej porze dnia.
    Dobranoc:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyżby mężczyzna zapalał świeczki? nonono :)) super! uwielbiam świece :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie, aż sama nabrałam ochoty na pachnącą lasem świeczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Agnieszko, napiszę to jeszcze raz: magiczne są Twoje zdjęcia. Nie mogę się już doczekać analogów;)
    Pozdrawiam,
    A.

    OdpowiedzUsuń
  6. Agnieszka, Olliveta;
    czyli rozumiemy sie świetnie:))pozdrawiam

    Owieca;
    tak:) bynajmniej tak myślę, bo jak weszłam do sypialni to już słodko chrapał:)))

    katie:
    ja od zawsze lubiłam świeczki i wszelkiego rodzaju świeczniki.
    teraz jest idealna pora aby sprawić sobie taki właśnie prezent:) pozdrawiam

    Anna:
    dziekuję:))
    analogi już wkrótce...


    pozdrawiam Was serdecznie i miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam :)