2/07/2015

Czym zima stoi.







Oj bałagan mam tu niesłychany, misz/ masz fotograficzny ze mogłabym spokojnie posiłkować sie tym co mam w archiwum przez kolejne miesiące. 
Znalazłam taki ładny kolaż z data 8 luty 2015 roku a tam jak byk zima na całego. Bialym puchem swiat pokryty az miło, a w misce ciepła pożywna owsianka z całym arsenałem dobroci. No, wiadomo. Tymczasem tegoroczna zima jakos mnie specjalnie nie chłodzi i nie grzeje. W kalendarzu luty sie rozgościł a u nas śniegiem ledwo popruszylo. 

Śniadan tez specjalnie nie celebruje, do łóżka nie zapraszam. Ot, strzelam kanapkami jak z arsenału: jakos tak ża swojego domowego chleba nie jeść jak juz sie upiekło,  a i tu pomysłów nie brakuje i nudy na próżno szukać. Owsiankę jeszcze zdążę zjeść tej zimy, tak myśle, co do śniegu w tym roku mam poważne wątpliwości.