" Lot "
odejdziesz miniemy się w drzwiach więc
to już dziś choć przecież o nic nie spytam
powolnym krokiem może za wcześnie uwierzysz w lot
pozaziemski wbrew przyciąganiu ciał wbrew sobie pierwszej
nocy nie zwątpisz później zdobędziesz te wszystkie szczyty
wcześniej zdobyte wierząc że uśmiech większy jest niż strach
nim w końcu wszystko pojmiesz mówiąc cicho głupcze
naiwnie jeszcze przeglądając sie w lustrze nawet
nie zaklniesz gdy ona nie wróci
we wszystkie dni potem deszczowe i suche
połączony z cieniem pokażesz światu swój skaleczony
palec i wrócisz w milczenie by przy zgaszonym
świetle niczym dziwny owad
osunąć się w sen bezszelestnie
...
Zdjęcie i tekst by P.
cos pieknego...
OdpowiedzUsuńdziekuje!
Madziu, dziekuję!
UsuńBardzo podobają mi się tak uchwycone momenty jak na tym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńprawda?, coś w nich jest.
Usuńpozdrawiam!
Napiszę tylko, że zdolny ten Pan P.;););)
OdpowiedzUsuń" tylko" to bardzo dużo:P, dziękuję!
UsuńNie dość, że fotograf z Niego całkiem niezły to jeszcze poeta!;))
OdpowiedzUsuńPiękny obraz i słowa...
Olliveto, :)))sama wybierałam;););)
Usuńdziekuje za miłe słowa.
wiersz jest przefantastyczny, pięknie dobrane słowa tworzące idealną całość- ah,mieć męża artystę ! :)
OdpowiedzUsuń