7/28/2012


























Lubie jak czasami małe rzeczy uświadamiają mi co jest w życiu najważniejsze.
Przypominają, że przecież tak naprawdę nic nie muszę a co "miałam" i "powinnam" jest tylko w mojej głowie.
nie martwią mnie wtedy miejsca których nie odwiedzę, ludzie których nie spotkam czy fotografie których nie popełnię.
Nie gonię, nie staram się wypełniać dnia po brzegi...

Lubie i cenię takie chwile jak dzisiaj...
wolne rytmy płynące z głośnika. Ciepło i komfort mieszkania, jego zakamarki i moje ulubione miejsca.
Zapachy i odgłosy dobiegające z kuchni, kiedy budzę się z popołudniowej drzemki;).
Wiecej czasu dla Nas, wiecej czasu dla Siebie.

:::

Dzień dobry Wszystkim:)) i przyjemnej Niedzieli!



33 komentarze:

  1. Tak! Przyjemnej niedzieli :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Agnieszko!Twoje przemyslenia w pierwszym akapicie są niczym balsam na moją duszę/dziękuję Ci,że mogłam je przeczytać,zanalizować słowo po słowie i na nowo,powoli zacząć układać własne..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko...wiele razy przeczytane słowa pomogły i mnie:)), cieszę sie, że do czegos sie przydaje:))
      Uściski!

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. DzienDobry Agnieszko!
    ...wlasnie wrocilam z rundki po lesie...sloneczko zaprasza mnie na kawe na balkonie...ciasto na swieze buleczki rosnie...radiohead dzwieczy...lubie takie dni...i tak jak mowisz to co powinnismy, to co trzeba jest tylko w naszych glowach...cudownej niedzieli kochana.

    OdpowiedzUsuń
  5. ...bo dzięki temu życie jest piękne.
    miłej niedzieli i dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  6. często w biegu za nie wiadomo czym można zapomnieć o tym co jest ważne, staram sobie przypominać ale nie zawsze wychodzi

    OdpowiedzUsuń
  7. Oglądałam wczoraj program gdzie pewien pan mówił o tym, że nie umiemy skupić się na 'tu i teraz', myśląc nieustannie o przyszłości i często o przeszłości, a przecież to co jest teraz jest najistotniejsze i to co robimy w danej chwili kształtuje naszą przyszłość. Pan mówił, że należy celebrować daną chwilę, rozkoszować się jedzeniem, piciem, dostrzegać piękno w otaczającej nas rzeczywistości i oddać się temu odrzucając mętlik myśli w głowie, bo wtedy żyjemy najintensywniej :)

    Świetne zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwio, czy to może był Eckhart Tolle ? Świetną książke napisał na ten temat, " Potega teraźniejszości" polecam bardzo!
      Dziekuje!

      Usuń
    2. Nie to nie ten pan, tamten wypowiadał się programie 'mała czarna', ale to ciekawe co napisałaś, zainteresuję się książka :)

      Usuń
  8. Dziękuję! Przeczytałam - odetchnęłam, zamilkłam, wziełam głęboki oddech, rozejrzałam się - tu i teraz...

    OdpowiedzUsuń
  9. ileż razy muszę siebie upominać, by w codzienności nie zapominać o sztuce uważności. o mindfulness.

    na szczęście żyję pod jednym dachem z kotem.
    on jest moim mistrzem.
    mistrzem bycia tu i teraz.
    mistrzem niepragnienia.
    by czy, ktoś widział, kota, który marzy o dalekich podróżach, mieszkaniu, samochodzie, nowym obiektywie, sukience w maki...?

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie napisane. Ja często za dużo chcę, a przecież mam tak wiele i niekoniecznie chodzi mi o materialne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami najtrudniej docenić coś co mamy na wyciągniecie ręki. Znam to.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  11. komin brasa et sempasa. bellea non urto.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo jadne napisane slowa! Najlepsze sa te chwile, i te Niedziele kiedy sie wlasnie sie tak czujemy. Nie moze ich byc za duzo!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak dobrze, że są takie momenty, które sprawiają, że umiemy się na chwilę zatrzymać i docenić to, co dla Nas najważniejsze. Czasem takie leniwe niedziele są potrzebne ;)
    Udanego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami łapie się na robieniu czegoś, co tak naprawdę nie ma wcale tak dużego znaczenia, a obok dzieja sie rzeczy które sa wazniejsze...
      podstawa to nauczyc sie wyłapywać z życia, te ważne momenty!
      Uściski!

      Usuń
  14. też taką wczoraj miałam, cieszyłam się nicniemuszeniem

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja ostatnio mam całą masę takich chwil ;)) Cenię je sobie bardzo.W Twoich zdjęciach i słowach jest tyle spokoju... To chyba najbardziej klimatyczny blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bliskie są mi Twoje słowa!
    Wciąż gdzieś tam pojawiają się te "muszę" i "powinnam" ale na szczęście coraz rzadziej:))

    Udanego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To cieszę się, że coraz rzadziej...u mnie chyba też:))
      Dziękuję, Tobie również!

      Usuń
  17. ja też lubię takie chwile i cenię je coraz bardziej. za dużo chaosu było u mnie ostatnio i teraz delektuję się każdym spokojnym momentem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Twój kot jest obłędny!

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny kot i podpisuję się pod tym co napisałaś:)

    PS nie ma tu nigdzie maila...czy można do Ciebie napisać?

    OdpowiedzUsuń
  20. Patrycjo, oczywiscie:)
    agnieszka.zdziennicka@gmail.com

    PS to ja, Aga tylko z firmowego kompa;)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam :)