8/26/2012


Easy like Sunday Morning

































22 komentarze:

  1. Wszystko takie ładne i smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fotografujesz niby proste rzeczy ,a robisz to w taki sposób,że mam ochotę je oglądać cały czas!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo miło mi to słyszeć. dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  3. I taka powinna byc Niedziela!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie. Przytulnie. Dobrze bym się u Ciebie czuła chyba;)
    Uściski Agnieszko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Doczytuję Twoje "Pejzaże z Agnieszką Osiecką" siedząc wciąż na białym krześle i tym razem podgryzam jeszcze naleśniki - racuchy z jagodami? i kawą wieńczę to trwanie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Poczułam ten niedzielny spokój :)
    A te krzesła chyba już zawsze będą mi się kojarzyć z Twoim blogiem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wpraszam sie do ciebie na wirtualne sniadanko :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy28/8/12

    niedziela jak sie patrzy...i te pancakes z borowkami?-pycha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie tak! niedługo pojawi sie tu na nie przepis:)) są przepyszne!

      Pozdrawiam Was serdecznie!

      Usuń
  9. Zaglądam i podglądam, oglądam Twoje zdjęcia, myślę ... podobają mi się, są takie klimatyczne, takie retro ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak w ten sposob rozpoczynasz tydzien, to tydzien bedzie udany - jestem pewna!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  11. ładne skrawki codzienności :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoje zdjęcia są dla mnie inspiracją do poszukiwania piękna wokół siebie

    OdpowiedzUsuń
  13. lubię Twoje mieszkanie,bardzo!
    do porannej(koniecznie mlecznej;)kawy jest mi ukojeniem.

    gliniane doniczki nadszarpnięte zębem czasu/a może to tylko chwyt marketingowy;)tak,czy owak otaczam się ich klimatem,aż do późnej jesieni.piękne są.u Ciebie,tak ładnie zaaranżowane:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ty wiesz, co ja myślę o Twoich fotografiach i tym mieszkaniu.

    Ale nie widziałam tych sandałków, bardzo, bardzo mi się podobają.
    Kurcze, a tu już wrzesień za chwilkę. A przed chwilą, w jakąś ciepłą noc, wstawiłaś tu kilka "mustów" na lato.
    W czerwcu? Tak, chyba tak... Albo w maju.
    I tam tez yły piękne sandałki.
    To uciekanie czasu jest teraz strasznie bolesne. Szczególni z tej perspektywy dla mnie...

    Ściskam!!!

    PS
    A twoje pancakes wyglądają jak placuszki Jamiego Olivera! Mam takie zdjęcie w jego książce.
    Tylko ta fotografia, Twoja lepsza.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję Wam serdecznie!!

    Toniu...jak miło, że Cię tu widzieć i czytać! dziękuję!

    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne sandały. Jakie to wszystko ujmująco proste. I w tej prostocie tkwi piękno i klimat Twoich zdjęć!

    OdpowiedzUsuń
  17. codzienność zamknięta w pięknych kadrach. nabiera zupełnie innego wydźwięku.

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam :)