My Summer Essentials part I.
Są rzeczy i przedmioty z którymi nie rozstaje sie przez cały rok.
Lubie np. dobrze skrojone torby, które pomieszczą prawie wszystko.
Takie które pasuja do dźinsów i t-shirtu ale równie dobrze do eleganckiej sukienki.
Ta była piewrwsza "poważna" torebka jaka kupiłam w NY.
Do tej pory nie ma sobie równej.
lista tzw. niezbednych tego lata...
Woda Termalna. Moje najnowsze odkrycie.
Szczególnie latem kiedy upały w mieście sa momentami są nie do wytrzymania.
Doskonale odświeża i poprawia nastrój.
Nie wierzyłam dopóki sama nie wypróbowałam:).
Bardzo lubie z tej serii ale obecnie w użyciu jest ta.
Woda do picia. Stram sie nie kupować tej w plastikowych butelkach. Czasami jednak nie ma wyjścia.
Bardziej ekonomiczna i ekologiczną wersja są butelki wytłaczane. Utrzymuja wode w idealnej temperaturze, są wygodne a od nie dawna dostepne są w pastelowych kolorach.
Sweter. Obawiam sie, że jedna przejażdźka metrem w środku lata, wyjaśniłaby Wam dlaczego. Jest nieziemsko zimno!
Zapach. Świeży i delikatny.
Okulary przeciwsłoneczne. Te sprzed kilku lat. Nadal szukam swoich. Idealnych.
Apatat i notes. Jesteśmy nierozłączni.
Kiedy fotografuje, szukam inspiracji. Czasami zapisane dawniej słowa/myśli bądź cytat z książki, potrafią do mnie wrócic z podwojona siła.
Latem mało piekę.
Jednak jednym ze stałych elementów sezonu jest ciasto rabarbarowe pod kruszonka z platków owsianych. Pycha!
Kalafior z podsmażaną bułką tarta na maśle!
Smak lata. Na zawsze.
c.d.n.
Pozdrawiam!
Bardzo podoba mi się ten "ranking" i czekam na obiecany "c.d." :)
OdpowiedzUsuńJeśli zaś o wodę termalną chodzi ... tak, pamiętam swój zachwyt tym odkryciem :)
:), zastanawiam sie tylko dlaczego tak pozno:)
UsuńTak czasem bywa :)
UsuńNiby wszyscy używają, niby wszyscy zachwyceni, a jakoś nikt nie mówił, że się używa!
Lubie Twoje lato! Lubie taki kalafior! A torba - marzenie! :)
OdpowiedzUsuń:)) uwielbiam poczatki lata.
Usuńnajbardziej zaciekawiły mnie skrawki notesu wyłaniające się z torby. coś mi mówi, że jest to bardzo fajny notes :))
OdpowiedzUsuń:)), dostalam go w prezencie:). Faktycznie ma szczegolne znaczenie:)
Usuńpozdrawiam!
Sweter do metra, o tak!
OdpowiedzUsuńi co jakis czas tez poszukuję okularów idealnych, ale zawsze i tak
kończy się zostawianiem ich w domu, zbyt często przeszkadzają kiedy
co chwilę robi się zdjęcia.
pozdrawiam!
Wiem ze to moze dziwne, moj maz sie za glowie lapie;) ale ja nie mam problemu robic zdjec w okularach:))
Usuńrowniez pozdrawiam!
aparat i notes również u mnie. Przez aparat już nie jedna torebka poległa. W końcu waży dość sporo...
OdpowiedzUsuńTa torba naprawde wszyskto wytrzyma:))
UsuńMuszę w takim razie zaopatrzyć się w jakiś droższy, lepszy model. Bo u mnie już sporo torebek zniszczyło się od ciężkiego aparatu :(
Usuńmam tę torebkę w brązie, w wersji mini-pomięści wszystko.
OdpowiedzUsuńPS kiedyś na blogu zrobiłam zdjęcie wszystkiego co mam w torebce - pod względem ilości komentarzy był to wpis rekordowy:) co mają w sobie te torebki?:))
Delie, to ja chcę link do tego posta, bo nie czytałam...
Usuńproszę bardzo:
Usuńhttp://bylsobiechlopiec.blogspot.com/2011/02/w-odpowiedzi-na-liste-designani-i-akcje.html
:)), chyba lubimy je pokazywać.:)). Linka odwiedzę, koniecznie!
UsuńJa kiedyś w pracy na ochoronie musiałam pokazywac codziennie, odpodobalo mi się ;) za każdym razem się zastanawiałam czy wszystkie mają tyle rzeczy co ja...a jak kazali szukać np. pendrive w niej...póżniej już nie kazali ;)
Usuńteż przeżyłam swój zachwyt nad wodą termalną...mój no 1 to Avene
OdpowiedzUsuńA jaki to zapach?
Joanno, woda toaletowa GAP Sunshine:)). Avene moja ulubiona, choć nie mogłam sie oprzeć i nie spróbować tej:))
Usuńpozdrawiam!
Też używam Avene.
UsuńBezkonkurencyjna :)
zgadza się, żadna inna już nie ta...
Usuńzainspirowałaś mnie ;) chyba też się wynurzę z tematem- co mam w środku :)
OdpowiedzUsuńTaki też był zamiar:)))) Jestem bardzo ciekawa:))))
UsuńA kiedy, kiedy?:):)
(Jak to dobrze czasem poczytać komentarze!)
UsuńPodstawa:):)
Usuńzastanawiam się nawet nad blogową akcją :) pozaglądamy sobie do torebek ;))
UsuńOoo, ja też byłabym za (gdyby ktoś mnie pytał) :))
Usuń:)))) mamy pierwszą ochotniczkę:)))! super!
Usuńdołączam :)
UsuńO ja, Dziewczyno, jaka Ty poukladana jestes;)
OdpowiedzUsuńJa sie ciesze, jak w swojej torbie bez dna znajde portfel, ktory i tak mam dopiero od niedawna, bo zazwyczaj wrzucalam karty do torby i juz:) Jedyne czego nigdy nie zapominam przed wyjsciem z domu, to wlasnie butelka (reusable, of course;)) z woda:)
Usciki serdeczne, Agus:)
Aga, ale się uśmiałam:))))
UsuńJa portfel mam od lat i nadal z niego nie korzystam:)))).Wszystko ląduje w bocznej kieszonce w torebce.
Usciski!
Poza oczywistymi rzeczami typu portfel, błyszczyk, w torebce noszę smienę (bo lekka), z której i tak mi zdjecia nie wychodzą :), 2 klisze, błyszczyk do ust, pełno gumek i spinek do włosów córki, i pilota do wieży (od pół roku zanoszę go do naprawy;))
OdpowiedzUsuńWychodzą!!!, widziałam:):)
UsuńPilota do wieży?:):), tego jeszcze nie grali:):), jesteś niesamowita:):):)
PS nie wiem czy doczytałas moje zapytanie odnośnie wkladu do polaroida pod postem z czeresniami?
Daj znać:))
Pozdrawiam!
Już zaglądam:)
UsuńPoukładana jest jak nikt! Muszę spróbować z wodą termalną, bo skóra się już upomina o choć chwilę uwagi.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bedziesz zachwycona!
Usuńpozdrawiam!
Podoba mi się i torebka i jej zawartość. Zwłaszcza notes;) Kalafiora też bardzo lubię. I fasolkę szparagową podaną właśnie w taki sposób jak piszesz. Latem nie potrzebuję więcej na obiad;)
OdpowiedzUsuńUściski Agnieszko!
Fasolka szparagowa dzisiaj:):):)
Usuńdziekuję!
;) U mnie kalarepa;)
UsuńA jak przyrzadzasz? Ale mi narobilas smaka!
UsuńAgnieszko najbardziej lubię ugotowaną z zasmażką - czyli masło + mąka. A Ty?
UsuńAniu,o to chodzi ze nie przyrzadzam wcale, zawsze jem surowa:):)
UsuńDziekuje:)
Lubię to!:)
OdpowiedzUsuńPS mam taki sam garnek, szkoda, że przestali produkowa białe:(
To dziwne bardzo. Ja czekalam specjalnie dwa miesiace, bo ponoc bialy schodzil najszybciej. S
UsuńSuma sumarow, poszlam na kompromis i kupilam mniejszy. Najlepszy zakup do kuchni jakiego dokonalam:):)
Pozdrawiam!
Ten notes to nie głupia sprawa, ja zawsze zapisuje wszystko na jakiś skrawkach a później je gubię.
OdpowiedzUsuńWalczylam z tym nawykiem, odkad jest notes mysli bardziej poukladane:)
Usuńzestaw identyczny (notes używam moleskine), tylko wody termalnej brak....ale może wypróbuję?
OdpowiedzUsuńtwój dawny wpis o koncercie the national sprawił, że od dwóch dni trwam w cudownej nostalgii poznając boxera
pozdrawima
Cieszę sie, że The National sie podoba. Ta płyta jest szczególna.
UsuńPodoba mi się garnek, bardzo. Zdradzisz jego pochodzenie?
OdpowiedzUsuńZastanawiam się od jakiegoś czasu nad eko-butelką. Większość jakie widziałam była wykonana z metalu. Wydaje mi się, że Twoja także. Czy woda nie ma później posmaku metalicznego? Hmmm... nie wiem dlaczego, ale mam takie wątpliwości jedynie w kwestii zimnej wody :) herbata z termosu zawsze była wyśmienita :).
Malgo oszywiście:)). To Le Creuset. Jestem z niego bardzo zadowolona i oczywiście polecam:))
UsuńJeśli o butelke chodzi to nic z tych rzeczy:)). Tutaj http://www.kleankanteen.com/ znajdziesz wszystkie informacje.
Tworzywo z jakiego jest wykonana to stal nierdzewna. Jest bajecznie lekka i nie absorbuje zapachów.
Z mojej wiedzy, najbardziej ekologiczna i bezpieczna butelka. No worries:))
pozdrawiam!
ach,ten kalafior mnie natchnal...mialam jeden w lodowce i wlasnie gotuje sie al dente:)
OdpowiedzUsuńKochana, niebo w gębie:))).
UsuńJuż mysle o powtórce;))
pozdrawiam!
Agnieszko kochana...zagladam tu do ciebie bardzo czesto ...tak poprostu by jeszcze raz napatrzec sie poczuc atmosfere w twoich zdjeciach ktore ogromnie lubie...
OdpowiedzUsuńa co do tatoo u mnie...to tylko przymiarka z roslinki prawdziwej zebranej na spacerze..ale prawda ze bylby bombeczka? mysle ze cos podobnego sobie sprawie tylko musze tatuarzyste dobrego znalezc :)
Przytulam mocno, i zycze przyjemnego wieczoru...
Pa!
:))), bombeczka jak sie patrzy:)). Genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńKobiety i tatuaże, subtelnel ae z klasa...zawsze mi robiły:))
Madziu, czuje ze jestes obecna:)), to sie po prostu wie:))
Ściskam serdecznie:)))