Czasami życie komplikuje sie bardziej niż sami byśmy sobie tego życzyli.
I jak lubie zmiany, tak przez ostatnie dwa tygodnie miałam ich w nadmiarze...
Na szczęście, teraz myśli poukładane a cele wytyczone. Na nowo.
Wracam Tutaj.
Wracam do Was.
Z nową siłą i energia.
I witam sie tym oto bukietem;))
Gorące uściski dla Was!. W NY pełnia lata:)))
Witam najbardziej czekoladowo jak potrafię :))
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że to zmiany tylko na lepsze!
OdpowiedzUsuńa lato w NY to moje największe marzenie. (:
pozdrawiam!
:)), skoro tak to przyjeżdżaj:)), nocleg juz masz:))))
Usuńuściski!
oj, nie kuś. to jest na prawdę mój no. 1 na liście marzeń. (:
Usuń:)) życze Ci bardzo, aby sie spełniło!!
Usuńwitaj ponownie, brakowało Cie trochę ;)
OdpowiedzUsuńcałe szczęście Agnieszko!
OdpowiedzUsuńwytyczone cele,poukładane myśli..to najważniejsze.
uściski serdeczne:)
Dobrze, że już jesteś Agnieszko! Dobrze, że sprawy zaczynają się układać!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie, jak zawsze z resztą;) Szalenie podobają mi się kolory;)
Ściskam mocno!
kolejny pyszny polaroid!
OdpowiedzUsuńczekam na @ Agnieszko, i przypomnij mi proszę swój adres przy okazji:)
no nareszcie!
OdpowiedzUsuńusciski:)
piękne kolory, światło, klimat. Takie daje tylko polaroid :-)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcie!
Fantastyczne kolory!
OdpowiedzUsuńA u mnie jeszcze do wczoraj było lato ;/
u mnie lata nie ma już od ponad tygodnia :(
Usuńzaczynało mi Ciebie brakować :) piękne zdjęcie i te kolory. Sama zaczęłam praktykować zdjęcia analogowe:) pozdrów NY od mnie! może wpadniemy we wrześniu :)
OdpowiedzUsuńmartyno, nie ma sprawy;)), we wrześniu jest tu nadal ciepło ale juz bez dzikich tłumów turystów;))
Usuńpozdrawiam!
no to oby do przodu! powodzenia :)
OdpowiedzUsuńNie jestem wielką fanką Polaroidu, ale jeśli jakieś zdjęcie mogłoby mnie zachęcić do kupienia tego aparatu, to właśnie to!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zmiany tylko na lepsze :)
Małgosiu, naprawdę?:)), dziekuje Ci!
Usuńdobrze, że wróciłaś :) a zdjęcie jak zwykle niesłychanie klimatyczne!
OdpowiedzUsuńno, nareszcie ;). tak, życie lubi płatać figle. zauważyłam pewną zależność, że jeśli już coś ma się skomplikować, to zazwyczaj kilka rzeczy na raz... ale najważniejsze, że już zmiany za tobą, a ja w końcu będę mogła podziwiać nowe zdjęcia!
OdpowiedzUsuń...jak dobrze ze juz jestes, bo sie ciutke stesknilam....
OdpowiedzUsuńprzytulam mocno i mam nadzieje ze pozytywne zmiany...a jezeli nie pozytywne zmiany to to co ze zmain wyniknie bedzie dobre.
:)),przerwy czasami dobrze robią, a powroty zawsze mile zaskakują:)))
Usuńdziekuje!
Zaglądam od jakiegoś czasu. Fajnie, że znów jesteś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
U.
P.S. Byle do przodu. Nawet jeśli czasem pod górkę.
Witam serdecznie:)) i dziekuję!
UsuńWitaj z powrotem Agnieszko!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zmiany będą prowadziły do czegoś lepszego:)
Cudne kolory:)
Dziewczyny, dziekuje pieknie za wszystkie Wasze przemiłe słowa.
OdpowiedzUsuńCzas pokaże, ile z tych zmian wyjdzie nam na dobre a co byc może obróci sie przeciwko...czasami jednak pewne rzeczy powinny zostac takimi jakie są...niestety to nie zawsze jest takie proste...
Dziekuje, że jesteście!!
jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńa dziekuje:)))
UsuńNawet nie wiesz, jak się cieszę, że już jesteś.
OdpowiedzUsuńI chyba tyle.
A ta fotografia mówi wszystko. Tak, tak.
Tą świeżość, delikatność, wrażliwość, lato.
I dużo więcej.
Ściskam i przysyłam dużo... Dobrego?
Co kolwiek to miało by znaczyć. Dla losu. Dla Ciebie.
Toniu, znaczy bardzo wiele:), dziekuję serdecznie!!
Usuń