3/25/2019

CHANGES AHEAD

Sobotni Snug Harbor i jego pastelowe uliczki skapane w późno-popołudniowych promieniach słońca. W zeszłym roku spędzałam tu niemal każdy letni poranek i wciąż odnajduje tu nowe miejsca.
Dziś cierpliwie wypatruje pierwszych oznak wiosny ktora leniwie budzi sie z zimowego letargu.
Cieszy każdy napotkany listek, cieplejszy podmuch wiatru, dodatkowy promyk słońca, kolejna zrzucona warstwa garderoby.
Jak dla mnie ten czas mógłby sie nie kończyć,  i najlepiej jakby zwolnił możliwie jak najbardziej, choć to właśnie teraz bardziej niż kiedykolwiek, bliskie są mi słowa Heraklita, ze 
' Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana'. 







2 komentarze:

  1. Wspaniałe zdjęcia małych chwil. Życzę Ci by wiosna wybuchła pięknymi kolorami jak najszybciej.

    OdpowiedzUsuń
  2. To musi być wspaniałe miejsce. Piękne fotografie :))

    OdpowiedzUsuń

Pozdrawiam :)