Aguś, tak ogromnie się cieszę, że tu jesteś, na blogu! Nie masz pojęcia! Wypatruję nowych wpisów i tak się cieszę...
Mam nadzieję, że kiedyś spróbuję sztuki polaroida. Na razie powoli uczę się analoga, Zenita. Smiena w kolejce, 100% manual. ;) Ale tak to musi u mnie być, powoli, po kolei...
Dobrego wieczoru(aa! dla ciebie dnia dobrego!) :)) T.
:)) Podzielę, jeśli chcesz, ale... hmmm... U mnie idzie powoli i dość marnie. No po prostu jak patrze na Twoje analogi to aż wstyd pokazywać własne. ;))
Idealna:)
OdpowiedzUsuńsweet&cozy:)
OdpowiedzUsuńAguś, tak ogromnie się cieszę, że tu jesteś, na blogu!
OdpowiedzUsuńNie masz pojęcia!
Wypatruję nowych wpisów i tak się cieszę...
Mam nadzieję, że kiedyś spróbuję sztuki polaroida.
Na razie powoli uczę się analoga, Zenita.
Smiena w kolejce, 100% manual. ;)
Ale tak to musi u mnie być, powoli, po kolei...
Dobrego wieczoru(aa! dla ciebie dnia dobrego!) :))
T.
ja rónież, prawie zapomniałam jaka to przyjemność tu być:)
Usuńdziekuje!
bardzo jestem ciekawa Twóch prób z Zenitem, mam nadzieje, że kiedyś się nimi podzielisz...?:)
Uściski!
:))
UsuńPodzielę, jeśli chcesz, ale... hmmm... U mnie idzie powoli i dość marnie.
No po prostu jak patrze na Twoje analogi to aż wstyd pokazywać własne. ;))
Olliveta, Monika :))
OdpowiedzUsuńCudowny blat...
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
Usuń